Nie ma się do czego przyczepić jeśli chodzi o reżyserię. Również scenariusz do pewnego momentu jest bardzo dobry, jednak pod koniec trochę się rozłazi. Zakończenie nie satysfakcjonuje. Występują też zbyt duże dysproporcje w grze aktorskiej. Richard Conte świetnie odgrywa postać bandyty, do którego na początku czuje się...
więcejPrzestępca, zabójca, złodziej, od początku podejrzany, od początku bez szans, od początku wiemy, że w finale dokona się sprawiedliwość, zatriumfuje moralność w osobie nieustępliwego gliny, przywrócony zostanie mieszczański ład i porządek społeczny.
A jednak chcemy, żeby mu się udało... nie tylko my, pojawia się cały...